Dzisiaj mecz rugby to jedno z najważniejszych wydarzeń w Irlandii. Na przeciw siebie staną odwieczni rywale, drużyny Leinster i Munster. Pojedynki między tymi dwiema prowincjami są bardzo zacięte i czasem brutalne. Można je porównać do derbowych pojedynków między drużynami w piłce nożnej.

Po niezbyt udanych dla Irlandii Mistrzostwach Świata wszyscy zawodnicy, którzy byli w Nowej Zelandii wrócili już do wyjściowych 15 swoich drużyn. Wszyscy, oprócz Briana O’Driscolla, kapitana drużyny irlandzkiej. Jemu dano odpocząć trochę dłużej. W każdym bądź razie na boisku zobaczymy kilku reprezentantów kraju (których brakowało podczas meczu z Aroni, który poszliśmy oglądać). Więdząc jak ważne jest to spotkanie oraz dlatego, że załapaliśmy już bakcyla rugby postanowiliśmy, że nie możemy przepuścić takiej okazji i musieliśmy kupić bilety na ten mecz. Przy okazji zoczaczymy po raz pierwszy od wewnątez na własne oczy zmodernizowany stadion Aviva. Ostatni raz byliśmy na nim, gdy Irlandia grała towarzyskie spotkanie w piłkę nożną przeciwko Holandii. Było to kilka lat temu, jeszcze Van der Saar był etatowym bramkarzem Oranje, wtedy ten stadion nazywał się jeszcze Landsdown.

Także dziś o godzinie 20 na stadionie Aviva Leinster gra z drużyną Munster.
Miejmy nadzieję, że Leinster wygra.

„Stand up for the Boys in Blue” – podczas finału Heineken Cup.