Bez biletu, za to w loży dla VIP-ów obejrzal mecz swojej ukochanej drużyny irlandzki kibic. A wszystko dzięki… estońskiemu dresowi, który znalazł na korytarzu. Choć barażowe emocje związane z Euro 2012 już opadły, na jaw wychodzą równie emocjonujące wydarzenia, które działy się za czytaj dalej…