www.guiness.com/en-ie/arthursday

Mimo, że oficjalnie nie jest to dzień wolny, wielu ludzi wzięło sobie dzisiaj wolne. Mimo, że dziś czwartek to pewnie puby będą dziś pełne, a wielu obudzi się jutro z bólem głowy. Czemu?

Bo dzisiaj w Irlandii jest wielkie święto – Dzień Arthura. W Irlandii jest bardzo znaną postacią, a na świecie pewnie wszyscy znają trunek przez niego wymyślony – czarne, z piękną pianką piwo Guinness. Już ponad 250 lat piwo to jest ważone w Irlandii. Ma niepowtrarzalny smak, ciężki do opisania, ale gdy tylko spróbujesz tego piwa wiesz zaraz, że to Guinness.

Firma produkująca piwo Guiness co roku, od kilku lat (dokładnie od 250 rocznicy powstania piwa) świętuje 22 września, dokładnie o 17:59 'narodziny prawdziwego piwa’. Zawsze jest mnóstwo koncertów, poczynając od browaru poprzez puby i kluby. Często zdarza się, że kupując bilet na to wydarzenie nie wiesz jaki zespół będzie grał w danym miejscu. Oczywiście w pubach można się spodziewać niespodzianek takich jak gadżety Guinnessa i darmowych drinków. Kto będzie świętował w browarze może poznać historię samego piwa, sposób jego wytwarzania i napić się piwa w pubie, który znajduje się nad samym browarem.

W tym roku po raz pierwszy organizowane są imprezy związane z tym dniem w Belfascie. A gdy czas nieubłagalnie będzie mijał tutaj, w Irlandii to gdzieś indziej na świecie będzie 17:59 22 września i tam się zacznie zabawa związana z dniem Arthura.

Więc…
Za Arthura,
To Arthur.
http://www.youtube.com/watch?v=iyU8BJWLeTM&feature=related

albo za Martę…
http://www.youtube.com/watch?v=6wUnPWiIBBA&feature=related