Niewysoka zabudowa i gdzie nie spojrzeć kolorowe kwitnące kwiaty – tak w skrócie opisałabym Dublin, jaki zapamiętałam z pierwszej wizyty w Irlandii. No i Carroll’s na każdym rogu. I jeszcze Temple Bar oczywiście (tu kwiatów jest najwięcej). Kwitnące gzymsy to czytaj dalej…