Polski jak marsjańskiRozmowa z Leo Laydenem, Irlandczykiem, szef działu IT firmy spedycyjno-logistycznej w Dublinie Kinga Konieczny: Od ponad czterech lat jesteś szefem dwóch Polaków – można powiedzieć, że przejrzałeś ich na wylot?Leo Layden: Martwi mnie raczej, że to oni mogą mnie czytaj dalej…